money wealth tree
Podziel się!

Moje zainteresowanie finansami sprawia, że chłonę podcasty finansowe jakby to była moja codzienna dieta. Jednym z wielu dań na tej karcie menu jest podcast Marcina Iwucia pod tytułem “finanse bardzo osobiste”. Marcin w swoim ostatnim podcascie pod tytułem “5 powodów, dla których nie jesteś(jeszcze) bogaty” rozprawia się z myślami które towarzyszyły mu jeszcze kilka lat temu i sprawiały, że mimo swojej wiedzy finansowej dalej nie był osobą powszechnie uznawaną za bogatą. Jest to interesujący odcinek i ze szczerego serca go polecam lecz w tym wpisie nie skupię się na swoich powodach dlaczego jeszcze nie jestem bogaty a odpowiem na zadane w podcascie pytanie “Co może Ci pomóc w zostaniu zamożnym człowiekiem?”

Co rozumiem przez określenie “zamożny człowiek” i czym różni się od bogatego człowieka?

Czy widząc na ulicy człowieka w garniturze Dolce & Gabbana ze starannie przyciętą brodą i ułożoną fryzurą który wysiada z Lexusa LS500 jesteś w stanie pomyśleć o nim, że to bogaty człowiek? Wydaje się, że nie ma wątpliwości i każdy byłby skłonny określić tego człowieka jako majętnego lecz gdybyśmy go głębiej poznali i dowiedzieli się, że garnitur kupił mu szef aby dobrze prezentował się na spotkaniach biznesowych a Lexusa wziął w leasingu lub kredycie którego rata zjada mu ponad połowę pensji przez co żyje od pierwszego do pierwszego, czasem posiłkując się kartą debetową to czy dalej można by było go uznać za osobę bogatą czy może bardziej za niewolnika systemu przykutego kajdankami do swojej posady w biurze bo gdy tylko ją straci to dwa miesiące bez zarobków dzielą go od finansowej katastrofy.

Z mojej perspektywy osoba bogata to przede wszystkim przedstawiciel dalekiej klasy średniej lub klasy wyższej który wszelkie swoje dobra nabywa w przemyślany sposób i taki który odpowiada do reprezentowanej przez niego osoby a przy tym jego zarobki znacznie przewyższają koszty życia co pozwala na regularne budowanie zapasu finansowego. Przeciętny pracownik magazynowy który podjeżdża pod zakład Audi prosto z salonu za 200 000zł i chodzi w markowych ubraniach nie będzie mógł zostać uznany za bogatego dlatego, że reprezentuje wczesną klasę średnią lub nawet klasę niską z wysokim obciążeniem kredytowym a zakupione dobra nie odzwierciedlają jego pozycji społecznej a wręcz przeciwnie, kłócą się nią.

Bogactwo materialne to zatem pewien stan zabezpieczenia majątkowego oraz posiadanie wysokiej inteligencji finansowej dzięki czemu pieniądze na naszym bilansie stale rosną.

Czym zatem jest osoba zamożna?

Wróćmy do przykładu z facetem wysiadającym z Lexusa. Taki człowiek nie jest bogaty ale z pewnością jest zamożny bowiem określenie to skupia się na zarobkach. Kwota którą powinien zarabiać Polak by zostać uznanym za zamożnego to kwota pozwalająca jeździć mu porządnym, kilkuletnim autem, wydawać pieniądze na markowe ubrania zamiast kupować w sieciówkach czy na targu, jeździć na wakacje każdego roku oraz nie borykać się z koniecznością liczenia każdego grosza podczas codziennych wydatków. Osiągnąć stan zamożności można już przy zarobkach 6000zł netto na osobę. Jak widać, nie trzeba włożyć wiele wysiłku by zostać osobą zamożną. W dalszej części artykułu skupię się na tym jak zostać osobą bogatą, bo tutaj poprzeczka jest postawiona znacznie wyżej, a ja lubię tę większe wyzwania.

Jak stać się bogatym?

Duża część ludzi spodziewałaby się tutaj prostej odpowiedzi, rób xyz a zostaniesz bogaty. Nie jest to taka prosta sprawa a do prawdziwego bogactwa prowadzi cała droga, Droga Vilka którą skrupulatnie kroczę a na tym blogu pokazuje jej etapy i dzielę się nabytą wiedzą. Opiszę w tym miejscu kilka etapów które składają się na tę drogę lecz każdemu z nich poświęcę osobny, obszerny artykuł. Zapisz się na newsletter jeżeli jesteś zainteresowany tematem.

Newsletter

Jesteś zainteresowany nowymi artykułami?
Zapisz się i nie przegap!

Nie martw się o zawaloną skrzynkę, nie wysyłam spamu!

Zacznij od nastawienia i myśl jak człowiek bogaty!

Obok finansów jestem zafascynowany pracą mózgu i programowaniem podświadomości. Finanse i mózg łączą się w sposób idealny bo bez zmiany nastawienia nie zdobędziesz bogactwa a bez pieniędzy nie zmienisz nastawienia. Te dwie czynności powinny się płynnie przeplatać. Gdy jesteś na początku drogi i zarabiasz średnią krajową to raczej nie będziesz skłonny myśleć o sobie jako o milionerze. Oczywiście możesz to robić ale zapewne traktujesz to wtedy jako marzenie a nie cel realny do wykonania.

Tak właśnie było w moim przypadku gdy 4 lata temu rozpocząłem moją drogę. Zarabiałem wtedy 1800zł ciężko harując na hali produkcyjnej i codziennie marzyłem o tym by w przyszłości być bogaty. W głowie od razu pojawiały się negatywne myśli mówiące o tym, że nigdy nie będę bogaty a ja tym myślą uwierzyłem. Nie miałem wtedy na koncie nic i nic też nie wskazywało na to, że w przyszłości się to zmieni. Pamiętam, że na tablicy korkowej przykleiłem auto które było moim marzeniem, Chevrolet Camaro który kosztował około 90 000zł. Patrzyłem na nie każdego dnia po wstaniu. Przez zbieg pewnych działań i okoliczności na moim koncie pojawiło się nagle 70 000zł które później straciłem. Moje myślenie jednak zmieniło się wtedy, coś się po prostu przestawiło w mojej głowie. Stwierdziłem, że skoro raz miałem możliwość zyskania takiej kwoty to znaczy, że to nie jest takie niemożliwe jak o tym myślałem.

Gdy zmieniłem nastawienie i zacząłem powoli myśleć o bogactwie to wszystko zmierzało w tym kierunku. Z roku na rok miałem na koncie coraz więcej pieniędzy. Już nie myślałem o tym by mieć miliony, postawiłem sobie za cel, że będę zarabiał 2500zł. Po kilku miesiącach zmieniłem pracę w której dostałem 2500zł. Stwierdziłem, że to działa i postawiłem dalszy cel, skromny ale wtedy to i tak było dla mnie dużo – będę zarabiał 3000zł. Po kilku miesiącach dostałem pracę za 3000zł. Później rzuciłem odważnie – 4000zł i po kilku miesiącach już zarabiałem 4000zł. Oczywiście teraz bardzo to spłycam ale jeżeli będziesz śledził bloga to wytłumaczę jak to działało w moim przypadku, a już teraz możesz przeczytać książkę “Myśl i bogać się” która doskonale opisuje jak to funkcjonuję. Nie zmieniając nastawienia, nie zdobędziesz bogactwa.

Chevrolet Camaro
Dokładnie to zdjęcie miałem na tablicy korkowej

Bez wiedzy się nie obędzie

Jeżeli Twoim celem jest budowanie dużego majątku to nie możesz przestać się rozwijać i konsekwentnie, każdego dnia potrzebujesz zdobywać konkretną wiedzę. Najlepszym źródłem z którego możesz korzystać są książki o tematyce rozwojowej. Piszą je osoby które z reguły są na dalszym etapie swojej drogi co pozwala nie tylko dowiedzieć się co trzeba zrobić by dojść do etapu na którym oni obecnie się znajdują ale także pozwalają spojrzeć na życie z ich perspektywy.

Dla mnie najlepszą przeczytaną książką do tej pory była przytoczona już tu pozycja pod tytułem “Myśl i bogać się”. Trochę lżejsza na start może być znana na całym świecie książka “Bogaty ojciec, biedny ojciec” od Roberta Kiyosakiego. Wokół autora zebrał się w pewnym momencie spory hejt bo stał się bogaty po tym jak napisał książkę a nie przed nią lecz mimo wszystko nie umniejsza to jego wiedzy. Bardzo dużo można chłonąć także z biografii osób których uznajecie za tych którzy odnieśli sukces w życiu i byli majętnymi osobami.

A odchodząc od książek to internet jest kopalnią wiedzy i z takich blogów jak ten, z podcastów, z kanałów na Youtube można nauczyć się naprawdę wiele. Wystarczy wiedzieć jak szukać informacji w internecie a dowiedzieć się o tym możecie z książki Tomasza Działowego “Zdolny do wszystkiego”.

Motorem napędowym sukcesu są rutyny. 

Trzecim czynnikiem pozwalającym odnieść bogactwo jest działanie. Umiejscowienie tego właśnie na trzecim miejscu jest kluczowe gdyż zaraz po tym jak odpowiednio nastawisz się na cel i zdobędziesz potrzebną wiedzę, będziesz miał możliwość przełożyć to co masz w głowie na to co realnie może się zdarzyć. Ten krok jest najtrudniejszy i wymaga sporo samozaparcia z Twojej strony. Są jednak pewne metody które pozwalają ułatwić to zadanie. Faktorem tym są rutyny i chodź brzmią one pejoratywnie to mają potężną moc i sprawiają, że mózg nastawiony jest na automatyczne działanie nakierowujące na odpowiedni cel. Dobrze wytłumaczył to Charles Duhigg w książce “Siła nawyku” na przykładzie drużyny sportowej która przegrywała wszystkie mecze. Dopiero gdy trener zmienił ich nawyki a sportowcy działali automatycznie to zaczęli odnosić sukces. Dlaczego tak się dzieje?

Mózg pobiera stosunkowo dużo energii i musi wybiórczo kierować swoje skupienie na te najważniejsze rzeczy więc najlepszą sytuacją dla niego jest zautomatyzowanie działań tak by to podświadomość nimi kierowała a nie świadomy mózg. Tym samym powodem kierują się milionerzy którzy ubierają każdego dnia ten sam outfit. Tak jak sportowcy mogą wykorzystać siłę rutyny by wygrać mecz tak samo Ty możesz wykorzystać siłę rutyny by budować swój majątek. Na prawidłową rutynę składają się trzy elementy impuls-nawyk-nagroda. Według tego schematu moim nawykiem jest sporządzenie budżetu domowego zaraz po tym jak dostanę wypłatę: Wypłata(impuls) – Budżet domowy(rutyna) – Majątek(nagroda). Kolejnym nawykiem jest prysznic po wstaniu: Pobudka(impuls) – Prysznic(rutyna) – Pozytywny początek dnia(nagroda). Zastanów się jakie nawyki mogą Ciebie przybliżyć do sukcesu i podziel się nimi w komentarzu.

Są to trzy główne czynniki nakierowujące na bogactwo a ich kolejność jest zgodna z hierarchią odpowiedniego budowania majątku. Poprzez zmianę nastawienia, skrupulatną naukę i chęć do działania jesteś w stanie dojść do miejsca w którym obecnie znajdują się osoby którym możesz zazdrościć wolności finansowej. Wejdź na Drogę Vilka a sam znajdziesz się na miejscu w którym z dumą będziesz mógł nazwać się BOGATYM CZŁOWIEKIEM.

Sprawdź też jak nie złapać się na pozorne oszczędzanie o którym pisze w artykule Dlaczego Janusz traci dwa razy, myśląc, że oszczędza?!

Cześć 👋
Miło mi Cię poznać!

Chcesz razem ze mną kroczyć drogą Vilka, drogą ku niezależności finansowej?

Zapisz się a wyślę Ci sposoby na to by poprzez lepsze zarządzanie finansami zwiększyć swój majątek.

Nie wysyłam spamu, podaje tylko same merytoryczne informacje bez ściemy, piramid finansowych i oszustw.

Cześć 👋
Miło mi Cię poznać!

Chcesz razem ze mną kroczyć drogą Vilka, drogą ku niezależności finansowej?

Zapisz się a wyślę Ci sposoby na to by poprzez lepsze zarządzanie finansami zwiększyć swój majątek.

Nie wysyłam spamu, podaje tylko same merytoryczne informacje bez ściemy, piramid finansowych i oszustw.


Podziel się!

By Kamil Lechkun

Od 7 lat studiuje wszelkie tematy związane z finansami, ekonomią, marketingiem, inwestowaniem i rozwojem osobistym. Każdego dnia zdobywam nową wiedzę i doskonalę swój warsztat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *